Jak informuje sąd nakazał Nadleśnictwu w Gołdapi przywrócić Grzegorza Zubowicza, radnego sejneńskiej gminy do pracy, ponieważ został zwolniony wbrew prawu.
Jakiś czas temu historię Pana Zubowicza przedstawiliśmy w naszym artykule.
W połowie minionego roku Grzegorz Zubowicz trafił do leśnictwa, które było nadzorowane przez bratową dyrektora generalnego Lasów. Zubowicz wraz ze strażnikiem leśnym stwierdzili tam nieprawidłowości związane z wywozem nieoznakowanego drewna. Kierowca wywożący drzewo miał okazać im starą asygnatę bez stosownej adnotacji nadleśniczego. Dodatkowo zdaniem Zubowicza drzewo przeznaczone na opał było zbyt dobre i mogło być sprzedane znacznie drożej.
Inżynier natychmiastowo zgłosił sprawę do zwierzchnika, a następnie powiadomił organy ścigania.
Po tym zdarzeniu Nadleśnictwo w Gołdapi zwolniło go dyscyplinarnie. Stało się tak, mimo iż rada gminy kilka tygodni wcześniej nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy z inżynierem nadzoru.
Grzegorz Zubowicz nie godząc się z decyzją pozwał pracodawcę do Sądu Pracy w Ełku.
Jak informuje portal Suwałki – Nasze Miasto, sprawa się odbyła i wyrok zapadł w środę. Sąd nakazał Nadleśnictwu w Gołdapi przywrócenie Zubowicza do pracy i wypłatę odszkodowania w wysokości 50 tysięcy złotych.
To jednak tylko część pieniędzy, jakie należą się leśniczemu, jeśli wyrok się uprawomocni. Zubowicz podjął pracę w Poczcie Polskiej, ale za niższą pensję.
Teraz będzie mógł dochodzić od Lasów wypłaty różnicy w dochodach oraz zadośćuczynienia.
Poprzedni nasz artykuł związany ze sprawą:
Więcej informacji: