W listopadzie tego roku do pracy w Nadleśnictwie Gołdap wrócił zwolniony w 2020 roku radny gminy Sejny, sołtys Posejn Grzegorz Zubowicz.
Sąd Rejonowy w Ełku nakazał przywrócić radnego Grzegorza Zubowicza do pracy.
W następstwie Nadleśniczy Daniel Chochulski wezwał go pismem, wyznaczając termin stawienia się w pracy na 8 listopada. W liście przyznaje, że stanowisko pracy trzeba było zdublować.
Miejsce po Panu Zubowicza zajął w drodze degradacji ówczesny zastępca nadleśniczego Pan Waraksa, na stanowisko zastępcy został skierowana ówczesna Pani leśnik, której to leśnictwa dotyczyły nieprawidłowości.
Jak czytamy w liście od Nadleśniczego:
-Informuję, iż w trakcie Pańskiej absencji w pracy, zmuszeni byliśmy zatrudnić na Pańskim stanowisku innego pracownika. Tym samym, by móc Pana przywrócić do pracy jesteśmy zobowiązani wystąpić do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z wnioskiem o utworzenie Panu dodatkowego stanowiska pracy – pisze nadleśniczy.
Absencja Grzegorza Zubowicza w pracy na stanowisku inżyniera nadzoru spowodowana była tym, że w ubiegłym roku Nadleśniczy Chochulski zwolnił go z niej dyscyplinarnie z powodu nieprawidłowości w działaniu nadleśnictwa, jakie ujawnił Zubowicz i jakie stały się obiektem zainteresowania prokuratury.
Zwrócił się on do sądu pracy w Ełku, który wyrokiem wydanym w lipcu przywrócił go do pracy. Wyrok uprawomocniła podtrzymana decyzja suwalskiej okręgówki.
Sąd nakazał nadleśnictwu przywrócenie Zubowicza do pracy i wypłatę mu 50 tysięcy złotych.
Grzegorz Zubowicz zapowiada, że nie podda się w swoich działaniach ani nie zrezygnuje.