Wataha dzików grasuje po mieście.

Po Białymstoku od kilku dni spacerują dziki. 29 października dziki można było spotkać w okolicach ul. Świerkowej, a dzisiaj widziano je na ul. Dywizjonu 303. Dlaczego nikt z tym nic nie zrobił ?
Istnieje prawdopodobieństwo, że zwierzęta są oswojone. Dziki zupełnie nie boją się ludzi. Pewien internautów dodał nagranie, na którym widać, jak jeden z dzików powoli próbuje podejść do mężczyzny i przyjaźnie macha ogonem. Kolejny ma nietypowe jasne, łaciate umaszczenie. Być może te zwierzęta komuś uciekły?
Reklama
Komentarze