OGŁOSZENIA
Nie ma ogłoszeń pasujących do Twoich kryteriów wyszukiwania.

Troje dorosłych usłyszało zarzuty w sprawie poparzonej dziewczynki

6 grudnia Ośrodek Pomocy Społecznej otrzymał anonimowe zgłoszenie o nieustannie płaczącym dziecku. OPS po udaniu się na miejsce niezwłocznie zawiadomił policję oraz pogotowie ratunkowe. 

W mieszkaniu znajdowało się bowiem poparzone niemowlę ” pod opieką ” matki, ojca i dziadka. Ze wstępnych ustaleń organów wynika, że do poparzenia doszło w trakcie kąpieli, a na udzielenie pomocy dziecko czekało minimum 3 dni ! 

Doszło do poważnego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Dziewczynka ma poparzone 30 % ciała – głównie twarz, podbrzusze oraz klatkę piersiową.  

Jak informuje mł. asp. Anna Barszczewska z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi zarówno rodzice, jak i dziadek w momencie zatrzymania nie byli pod wpływem środków odurzających. Wszyscy troje usłyszeli zarzuty. 

” Prokurator postawił matce dziecka zarzut spowodowania obrażeń ciała i nieudzielenia pomocy, czym naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia. Konkubentowi przedstawiono zarzut za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem poprzez zaniechanie udzielenia mu pomocy ” – mówi Wiktor Piktel z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.  

Matce grozi do 15 lat więzienia, a jej partnerowi 10 lat pozbawienia wolności. Za nieudzielenie pomocy odpowie również dziadek ( ojciec ojca dziecka ). 

Z informacji od policji wynika, że otrzymali oni niedawno dwa zgłoszenia, że w domu opiekę nad dziećmi sprawują nietrzeźwi rodzice. Doniesienia jednak nie potwierdziły się, zawsze jeden z rodziców był trzeźwy. Rodzina nie była do tej pory pod opieką Ośrodka Pomocy Społecznej, nie miała też założonej niebieskiej karty. 

Oskarżeni wychowywali jeszcze jedno, roczne dziecko, które było obecne podczas interwencji. Decyzją sądu rodzinnego dziewczynka została umieszczona w rodzinie zastępczej. 

Dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Gołdapi informuje, że pracownica, która wezwała pomoc do poparzonego niemowlęcia, została objęta pomocą psychologiczną. 

 

Jesteśmy bardzo poruszeni całą sytuacją i jednocześnie przerażeni, że piekło bezbronnego dziecka działo się za zamkniętymi drzwiami. Z relacji naszych czytelników wynika, że kilka osób mogło wiedzieć o tym, że matka dziecka przetrzymuje je w domu mimo poważnych obrażeń ciała. Jeśli rzeczywiście tak było, tym bardziej przerażający jest fakt, jak długo dziewczynka musiała czekać na udzielenie jakiejkolwiek pomocy! 

Niespełna miesiąc temu obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci.

Apelowaliśmy tego dnia do Państwa, abyśmy NIGDY NIE BYLI OBOJĘTNI NA KRZYWDĘ DZIECKA. Zawsze, bez względu na konsekwencje powinniśmy reagować, weryfikować jakiekolwiek przypuszczenia. Jest to nasz podstawowy społeczny obowiązek ! Nie bądźmy więc ślepi, głusi i obojętni na los malutkich, bezbronnych dzieci !