Fundacja DKMS to niezależna organizacja non-profit, działająca w Polsce od 2008 roku, posiada status organizacji pożytku publicznego. Główną misją Fundacji jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi lub szpiku kostnego. Fundacja DKMS działa na podstawie decyzji Ministra Zdrowia i posiada status ośrodka dawców szpiku zgodnie z art. 16a ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów.

Co roku tysiące ludzi podejmuje decyzje o pozostaniu potencjalnym dawcą szpiku, tym samym tysiące ludzi rocznie otrzymuje szansę na dalsze życie.

Naszą uwagę przyciągnęły podsumowujące dane DKMS z roku 2020. Jak podaje fundacja, w ubiegłym roku do grona potencjalnych dawców szpiku dołączyło 109 tys. osób, a finalnie 1198 podarowało szanse na życie swojemu „bliźniakowi genetycznemu”. Nie znając wszelkich statystyk, można byłoby stwierdzić, że jest to zawrotna liczba w kwestii dawstwa.
Dane jednak świadczą o potężnym spadku liczby nowych dawców. W 2019 roku zgłosiło się prawie o 50% więcej chętnych, a dokładniej o 100 tysięcy osób, a 1336 osób miało możliwość dać szansę na życie chorym.
Do tak diametralnego spadku przyczynił się niewątpliwie COVID-19 oraz stale wprowadzane przez rząd obostrzenia.

Najprawdopodobniej każdy z nas zna kogoś, kto musiał lub też nadal musi zmagać się z poważną chorobą, tj.: nowotwór – różnego rodzaju. Doskonale wiemy także ile znaczy i co może uczynić każdy, jeden dawca.
W ostatnim czasie po wielu zmaganiach i ciężkiej walce z nowotworem odszedł od nas bardzo młody mieszkaniec Gołdapi.
Nie można przewidzieć ani zapewnić, że sytuacja miałaby inne zakończenie, lecz po zapoznaniu się z powyższym tekstem jednoznacznie można stwierdzić, że gdyby nie pandemia, najprawdopodobniej miałby o sto tysięcy szans więcej na znalezienie swojego „bliźniaka genetycznego”.