OGŁOSZENIA

Skrajnie niskie temperatury- wolnożyjące koty potrzebują naszej pomocy!

Takich mrozów dawno już u nas nie widzieliśmy. Dają się we znaki nietylko ludziom, ale i zwierzętom. A szczególnie wolnożyjącym kotom.

Zima, zwłaszcza tak sroga to dla kotów bardzo trudny czas. Futro nie chroni w wyjątkowo mroźne dni, woda zamarza, o ciepłe schronienie jest naprawdę trudno. Właśnie wtedy szczególnie potrzebują naszej troski.

To, czy kot przeżyje na mrozie zależy głównie od wody. Stały dostęp do niej jest niezbędny kotom do przetrwania. Sęk w tym, że gdy temperatury sięgają – 20 stopni woda po prostu zamarza, dlatego ciężko jest im znaleźć źródło, z którego mogą się napić.

Dlatego w miarę możliwości zachęcamy każdego z Was, zwłaszcza tych, mieszkających w domach jednorodzinnych, aby zostawiać im miseczki z wodą w miejscach cieplejszych, gdzie mamy pewność, że pozostanie ona w formie płynnej. To samo dotyczy również pozostawiania im jedzenia, choćby niewielkich porcji, czy otwartego okna w piwnicy bądź komórce. Zbyt długa ekspozycja na mróz może niestety prowadzić do problemów zdrowotnych zwierzęcia.

Temperatura -15°C jest krytyczna dla kotów żyjących na zewnątrz. Dla osłabionych zwierząt próg ten jest dużo mniejszy. Najpierw zamarzną uszy i ogon, potem łapy, a potem całe ciało. W temperaturze -20°C głodny kot odejdzie w około 40 minut!

Na ten problem zwrócił uwagę między innymi radny gminy Banie Mazurskie Paweł Czyż, apelując o pomoc kotom w tym trudnym czasie, podkreślając ich duże znaczenie w życiu ludzi oraz w rolnictwie.

Zwrócił również uwagę na to, że gminne programy pomocy tym zwierzętom pozostawiają wiele do życzenia i nie są w stanie tak naprawdę zmienić wiele w ich życiu, dlatego tak mile widziana jest pomoc każdego z nas z osobna.