Jeden z naszych czytelników postanowił dziś napisać do nas z powodu swojego zaniepokojenia tym, co dzieje się w gminie Banie Mazurskie.

A dokładniej tym jak wygląda sytuacja dowozu dzieci do szkoły w okresie zimowym. Zdaniem autora wiadomości, gmina ewidentnie nie radzi sobie z odśnieżaniem i posypywaniem dróg, przez co warunki panujące na drogach są tak fatalne, że już kilkukrotnie, kolejny rok z rzędu rodzice z rana dostają informację, o tym, że transportu do szkoły nie będzie.

„Zazwyczaj dochodzi do takich sytuacji jak jest śliska nawierzchnia i kilka razy już w tym roku szkolnym akurat moje dziecko nie dojechało do przedszkola, a co chodzi o zgłaszanie do gminy to zazwyczaj zgłasza się to , że drogi są w złym stanie i nie są posypywane i odśnieżane i nie można ich się doprosić i tylko się słyszy przez telefon puste obietnice bez pokrycia , że droga będzie odśnieżona , ale nie jest… właśnie dzisiaj dzwonili, że nie przyjadą po dzieci w gminie Banie Mazurskie.” – pisze autor wiadomości

Według czytelnika problem z transportem dzieci do szkoły trwa już długo. Zmienia się jedynie powód problemów.

„W tamtym półroczu szkolnym był problem aby moja sześcioletnia córka wróciła o czasie do szkoły, bo chciano ją przywieźć o około 16.00 i zwalano to na brak kierowcy (był na kwarantannie). Moje dziecko i tak codziennie wyjeżdża do szkoły o 6.30. Wtedy już obdzwoniłam gminę oraz szkołę. Wójt powiedział , że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca i wtedy faktycznie moje dziecko wróciło już o normalnej porze do domu.”