OGŁOSZENIA

Mamo, tato ? Gdzie są moje pieniądze z komunii ?

Zwyczaje komunijne znacząco zmieniły się w perspektywie ostatnich dwudziestu lat.. 

Czasy gdy na komunię dostawało się tradycyjny rower czy zegarek zdecydowanie dobiegły końca. Drogie prezenty, wystrojone dziewczynki, wystawne obiady, zjazd całej rodziny.. Obecnie pierwsza komunia jest okazją do obsypywania dziewięciolatków drogimi prezentami. Dodatkowo komunie są nierzadko dużym wydatkiem dla rodziców od strony organizacyjnej.

Warto więc zadać pytanie, które w ostatnim czasie zadaje sobie niemal każdy:

Ile pieniędzy wypada dać w kopertę ? Lub ile zainwestować w prezent komunijny?

Tak naprawdę tyle, ile uważamy za stosowne oraz na ile nas stać.

To, ile pieniędzy do koperty ostatecznie włożymy, nie powinno mieć dla dziecka znaczenia, powinna liczyć się przede wszystkim nasza obecność.

Część gości przyjmuje zasadę „talerzyka”- chodzi o to, aby włożyć do koperty co najmniej tyle, ile rodzice zapłacili za obsługę jednego gościa w lokalu.

Często jednak można usłyszeć, że bliska rodzina wkłada do koperty kwoty rzędu 300-500 zł za osobę.  Najwięcej dają oczywiście rodzice chrzestni – tutaj występuje duża rozbieżność, do koperty wkładają od 500 do 1500 zł. 

Zmieniło się również to, że dawniej dziewczynki ubierano w skromne sukienki- chłopców zaś w garnitury. Wszyscy wyglądali elegancko i odświętnie. Dzisiaj wygląda to zdecydowanie inaczej. Dziewczynki coraz częściej przypominają panny młode, pomalowane i uczesane u fryzjera. 

Warto zadać sobie również pytanie: Czy rodzice mogą wydawać pieniądze dziecka z komunii? Otóż nie do końca, w niektórych przypadkach podlega to pod wykroczenie.

Komunia Święta to dosyć duży wydatek dla rodziców od strony organizacyjnej. Lokal, tort, sukienka… to tylko jedne z licznych wydatków. Kto za to płaci? Czasami rodzice po prostu przejmują pieniądze od dzieci bez dyskusji, ze względu na konieczność pokrycia kosztów imprezy. Jeszcze inni prowadzą konsultację, pytają na co dziecko chciałoby przeznaczyć pieniądze.

Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Okazuje się, że dorośli nie mają pełnej swobody w wydawaniu komunijnych pieniędzy swoich dzieci.

Rodzice, jako prawni opiekunowie, mogą jedynie zarządzać majątkami swoich pociech. Zarządzanie to jednak nie to samo, co posiadanie. Dlatego, jeśli rodzice wydaliby sporą sumę niezgodnie z wolą swojego dziecka, jest to nie kradzież, a przywłaszczenie.

A wasze dziecko idzie w tym roku do komunii? Jak Wy wspominacie swoje komunie? Co było dla Was najbardziej istotnym elementem tego wydarzenia?

Gdzie podziały się wasze pieniądze z komunii?