OGŁOSZENIA
There are no ads matching your search criteria.

List od czytelniczki: „Szanowni mieszkańcy Gołdapi. Chciałabym zwrócić uwagę na pewien poważny problem”

Kilka dni temu obchodziliśmy Światowy Dzień Ziemi. W związku z tym wiele szkół i organizacji poruszało temat zanieczyszczenia Ziemi i organizowało akcje sprzątania – niestety jak wiadomo jeden taki dzień w roku to zdecydowanie za mało. Dbać i sprzątać planetę powinniśmy każdego dnia – każdy „od siebie” i „po sobie.”

Poważnym problemem zanieczyszczenia naszego miasta przeraziła się jedna z czytelniczek, w związku z czym opisała nam swoje ostatnie doświadczenia z rodzinnego spaceru, który postanowiła uwiecznić także w formie fotografii. 

Oto treść: 

„Szanowni mieszkańcy Gołdapi. Chciałabym zwrócić uwagę na pewien poważny problem, a mianowicie zanieczyszczenie naszego pięknego miasta. Może niektórzy pomyślą „w centrum jest czysto, nie wiem, o co się czepia”. Pozwólcie, że wspomogę się historią z ostatniego spaceru i wykonanymi podczas niego zdjęciami.
Coraz głośniej słyszymy o problemie związanym z ekologią i zanieczyszczeniem środowiska. W weekend postanowiliśmy z rodziną wybrać się na spacer. Jako że chcieliśmy przy okazji zrobić coś dobrego wzięliśmy ze sobą rękawiczki, worki na śmieci i chęć ratunku planety. W dosłownie 20 minut spaceru zapełniliśmy 4 worki na śmieci, a najgorszego syfu nie udało nam się pozbierać. Po prostu zabrakło nam miejsca.
Proszę darować sobie komentarze typu „a co to da, że pozbierałaś?”, „mamy ci dziękować i bić brawo” czy „a co to zmieni?”.
Podobno żyjemy w mieście uzdrowiskowym które, aby dostać takie miano musiało spełnić wiele kryteriów. W tym jakieś wymagania co do środowiska. Obudźmy się w końcu. Może i całego świata nie uda się nam zbawić, ale warto by pomyśleć o mieście, w którym żyjemy, o którym powietrzu oddychamy i o ścieżkach którymi chodzimy na spacery. Śmietnik jest za daleko? Naprawdę? Skończmy z tymi wymówkami. Jeśli miałeś siłę gdzieś przynieść butelkę, zabierz ją ze sobą. Korona od tego naprawdę nie spadnie. Pomyślmy o przyszłości, póki jeszcze mamy na to czas.
(Zdjęcia wykonane przy schodach nad jeziorem. Największy „śmietnik” znajduje się po prawej stronie.)”