Czerwcowa pełnia, wypadająca w tym roku już dziś, nazywana jest Truskawkowym Księżycem, jednak nazwa ta jest jedynie symboliczna. 

Osoby, które na nocnym niebie spodziewają się ujrzeć Srebrny Glob w kolorze soczystych truskawek, mogą się poważnie rozczarować,

Tym razem kulminacja spektakularnego zjawiska przypada w ciągu dnia, jednak najlepiej Srebrny Glob będzie można podziwiać w nocy z wtorku na środę. Chwilę później naturalny satelita znajdzie się w perygeum swojej orbity – najbliższym punkcie w stosunku do Ziemi.

Co w zasadzie oznaczają terminy superpełnia i superksiężyc?

Związane są z położeniem Księżyca na orbicie: pełnię można obserwować regularnie co około 29,5 dnia, jednak orbita nie jest kołowa, a eliptyczna. Ponieważ różnica między najdalszym punktem (apogeum) a punktem najbliższym (perygeum) względem Ziemi wynosi nawet 10 proc., to wielkość tarczy Księżyca widoczna na niebie nieco różni się, w zależności od dystansu tego obiektu od Ziemi.

Podczas czerwcowej pełni, nazywanej Oceanem Truskawkowym Księżycem, nasz satelita będzie niemal w szczycie perygeum – może być wtedy do 14 proc. większy na niebie i świecić do 30 proc. jaśniej niż gdyby znajdował się w apogeum.

Przejście przez perygeum orbity nastąpi 15 czerwca o godz. 1:23 polskiego czasu. Odległość, jaka będzie dzielić Ziemię od Księżyca, wyniesie wtedy 357 438,4 km.

Superksiężyc warto obserwować z dala od sztucznie oświetlonych, zanieczyszczonych obszarów miejskich. Wtedy będzie widoczny gołym okiem, choć sprzęt taki jak teleskop, czy zwykła lornetka mogą znacznie ułatwić obserwację nieba. 

Wrzućcie nam jutro koniecznie, w komentarzach zdjęcia, na których udało wam się uchwycić Truskawkowy Księżyc !