Dziś w całym kraju trwały protesty rolników, które są odpowiedzią na politykę rolną rządu i unijnych urzędników. Główny zarzut dotyczy zwolnienia z opłat celnych produktów spożywczych z Ukrainy, które trafiają do Polski i innych rejonów Europy.
Rolnicy dziś (9 lutego) ciągnikami blokowali drogi aż w dwustu punktach w całej Polsce.
Do akcji dołączyli również rolnicy z naszego powiatu, dziś na ulicach miasta pojawiły się maszyny rolnicze z transparentami.
Protest rolników potrwać ma aż 30 dni, będzie prowadzony na znacznie szerszą skalę, niż ten, który odbył się pod koniec stycznia.
Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli ws. handlu z Ukrainą z ostatniego dnia stycznia 2024 r. jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. […] Bierność władz Polski i deklaracje współpracy z KE oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji KE w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawiają nam wyboru
– czytamy w wypowiedzi NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” . Blokowanie dróg ma zwrócić uwagę władz na straty, na które są narażeni polscy rolnicy.