31 sierpnia o godzinie 15:00 na stadionie w Biskupcu odbędzie się mecz charytatywny w piłkę nożną na rzecz Jasia Korshenrich – MUNDUROWI & SAMORZĄDOWCY. Organizatorem przedsięwzięcia jest Komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej gen. bryg. SG Robert Inglot.
Przedsięwzięcie patronatem objął Pan Wojewoda Warmińsko-Mazurski oraz Pan Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Kapitanem drużyny służb mundurowych będzie Pan Artur Chojecki. Natomiast na czele drużyny samorządowców stanie Pan Gustaw Marek Brzezin. Nadmieniam, że uczestnikami meczu będą również sami szefowie służb mundurowych i samorządów z całego województwa.
Sportowe zmagania na boisku to tylko część atrakcji, jakie zostały przygotowane dla publiczności. Tego dnia odbędą się również liczne licytacje na rzecz chorego 3,5 letniego synka funkcjonariuszy z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Każda służba mundurowa wystawi stoisko promocyjne ze specjalistycznym sprzętem. Ponadto uczestnicy będą mogli skorzystać z policyjnego miasteczka ruchu drogowego.
Natomiast Straż Pożarna sprawdzi każdego ochotnika z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Psy służbowe Straży Granicznej i Krajowej Administracji Skarbowej zaprezentują swoje umiejętności wykorzystywane w codziennej służbie.
Na gości czekać będzie grochówka Straży Granicznej i pajda chleba z domowym smalczykiem i ogórkiem.
Kim jest Jaś ?
Małżeństwo z Barcian (powiat kętrzyński) funkcjonariuszy z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, zawodowo – na co dzień realizują zadania w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, natomiast prywatnie ich życie zmieniło się 6 maja bieżącego roku.
Okazało się, że ich 3,5 letni synek, który podczas zabawy z piłką, poczuł ból kolana, jest bardzo chory. Szczegółowa diagnoza wykazała, że jest to nerwiak zarodkowy (Neuroblastoma) IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego i zmianami w kościach (szpik zajęty w ponad 70%).
Nadzieją na wyzdrowienie ich syna Jasia jest leczenie w klinice w Barcelonie (skuteczność wynosi 92%), zaś jego koszt to około 380 000 euro. Dla rodziców to „kosmiczna suma” dlatego szukają wsparcia z każdej możliwej strony.